Endless Floating

Gdy posłuchałem sobie tej płyty, stwierdziłem iż Magic Dimension powinien pisać muzykę dla programów nadawanych przez np. Discovery Science. Jego fascynacja przestrzenią nosi znamiona niezłej fiksacji, ale przy okazji potrafi niemal namacalnie oddać ów stan. Okazuje się bowiem iż jest ona wokół nas. Czy to na niekończącej się autostradzie, w powietrzu, na morzu, jak i we wnątrzu człowieka też istnieje jakaś przestrzeń. Album Endless Floating zainspirowany był filami naukowymi, puszczanymi w stacjach telewizyjnych. Tu po raz kolejny pojawia się temat kosmosu. I nie jest on traktowany jako pusta przestrzeń. Kosmos żyje, jest nieustannie w ruchu, ma własną budowę, jak i materię. Owy nieskończony ruch, to obraz kosmicznego życia, żywiołów jakie nim targają. Ale też i wyraz swoistej tęsknoty za stanem nieważkości, by na orbicie niczym dryfujący astronauta, ujrzeć Ziemię i być bliżej gwiazd. Magic Dimension inspirował się dokonaniami takich artystów jak Aural Float, czy niektóre projekty Namlooka np. Alien Community. Świetny, ambientowy album stworzony wręcz do futurystycznych planetariów.