Skaldic Themes

Natterfrost aka Bjorn Jeppesen nieustannie zaskakuje, starając się znaleźć nowe ramy dla swojej muzyki. Po przesłuchaniu krótkiej płyty Skaldic Themes można odnieść wrażenia, że skandynawski chłód i fascynacja zimnymi przestrzeniami głęboko tkwi w podświadomości tych wykonawców. Jeppesen kreśli tu zimne, wyizolowane acz krótkie tekstury. Echa sekwencyjnej szkoły ala "berlin school" zderza z zimnym ambientem i cybernetyczną elektroniką. Śnieżne krajobrazy, zamarznięte zbiorniki wodne, skute lodem góry i uginający się od nadmiaru śniegu las. Mimowolnie przesuwające się w wyobraźni wizualizacje, niejako oddają owe dźwiękowe penetracje Duńczyka. Do tego gęsty mrok niczym w klasycznych opowiadaniach Edgara Allana Poe, gdzie świat realny przenika się z wytworami wyobraźni. Mimo krótkiego czasu trwania tej płyty, wystarczająco dogłębnie można się zanurzyć w tym fascynującym świecie. Udany powrót, chociaż podświadomość w tym wypadku domaga się znacznie więcej.

R.M.

Nattefrost to po duńsku "nocny mróz". Pod tym pseudonimem skrywa się syntezatorzysta Bjorn Jeppesen tworzący od połowy lat 90-tych XX w. Wydany w 2017 roku album Skaldic Themes zawiera pięć kompozycji utrzymanych w duchu szkoły berlińskiej. Tytuł płyty sugeruje tematykę opowieści skaldów, czyli średniowiecznych poetów wi­kiń­skiej Skan­dy­na­wii. Nie powinny więc dziwić wplecione w sekwencje odgłosy płonących ogni i fal uderzających w nadbrzerzne skały. Sekwencje Nattefrosta są na tyle oryginalne, że warto się z nimi zapoznać bez obawy, iż po raz setny usłyszymy mandarynkowo czy klausowo brzmiące dźwięki.

J.D.