Tibetan Journey

Kompozytor muzyki do filmów edukacyjnych Paul Lawler na swojej płycie Tibetan Journey proponuje niezwykle przestrzenne, uduchowione impresje, w których w jedyny w swoim rodzaju sposób muzyka wschodu zderza się z brzmieniami zachodu, a egzotyczne instrumenty tradycyjne współbrzmią z elektronicznymi pejzażami. Oto bardzo sugestywna, a jednocześnie niebanalna muzyczna widokówka, ukazująca Słuchaczowi w nietypowych barwach tybetańskie obyczaje i krajobrazy. W jednym z najciekawszych, najbardziej zamyślonych utworów, Snow Lion, usłyszymy typowe tybetańskie gardłowe śpiewy, zestawione tutaj z miękkimi dźwiękami chordofonów i kojącym tłem gdzieś spomiędzy ambientu i barwnego new-age. Z kolei Potala Palace przynosi intrygujące zestawienie czarodziejskich mantrowych akordów z lekko oszronionymi fletniami kojarzącymi się z bardziej ambientalnymi pasażami pierwszych płyt projektu Enigma. Paul Lawler ma niezwykłe wyczucie aranżacyjne i talent narratorski - podczas słuchania tej płyty nie sposób się nudzić, zwłaszcza, że jej piękno kryje w sobie zagadkę, a nie tylko gładkie, zwiewne harmonie. Album niewątpliwie spodoba się wszystkim, których urzekł eklektyczny, globtrotterski, podobnie urozmaicenie zaaranżowany album Yanniego If I Could Tell You.

I. W.