Live at Soundquest Fest

Pochodzący z 2010r koncert klasyka ambientu pokazuje niejako kondycję Steve'a Roacha na żywo. I faktycznie jest czego posłuchać. Nagrany podczas SoundQuest Festival, występ daje możliwość wniknięcia w niuanse koncertowego brzmienia amerykańskiego artysty. Na samym początku Roach gra przygotowany specjalnie na tę okazję utwór Momentum Of Desire. Ta trwająca blisko pół godziny kompozycja, kumuluje w sobie i sekwencyjne tekstury, poprzetykane ambientalnymi pejzażami. Dalej jednak muzyka skręca w kierunku tak lubianego przez Roach'a, etnicznego transu. Ten klimat pomagają mu uzyskać zaproszeni goście, Dashmesh Khalsa i Brian Parnham grają na australijskim didgeridoo, zaś Byron Metcalf obsługuje instrumenty perkusyjne. Muzyka zyskuje niemal szamański lot, jakby była odbiciem jakiegoś magiczno-religijnego obrzędu. Brzmienia didgeridoo, transowe bity i elektronika Roacha przemawiają jednym językiem. A jest to język pierwotnych, zapomnianych rytuałów które wywracają znaną nam rzeczywistość na drugą stronę. W finale tej magicznej muzyki dostajemy utwór Off Passage Past. A ten jest niczym ambientowa koda znakomicie wyciszająca całość. Pełen pasji, różnych odcieni i w gruncie żywiołowy koncert. Roach w kapitalnej formie, czekamy na więcej.

R. M.