Patterns of Light - best of

Bernd Kistenmacher na scenie muzyki elektronicznej, to nazwisko tak samo ważne jak Klaus Schulze. Z resztą dla Kistenamchera, Schulze jest jego duchowym ojcem. W latach '80, gdy Kistenmacher startował ze swoją karierą, można go było wręcz pomylić ze słynnym rodakiem. Jednak dziś udało mu się wykrystalizować własne brzmienie. Bernd Kistenmacher nadal czerpie z dokonań Schulze'a, a zwłaszcza z okresu lat '70. Jednak nie są to zapożyczenia tak nachalne jak wcześniej. Płyta Patterns Of Light dokonuje wiwisekcji nagrań z takich albumów jak: Celestical Movements, Contrasts vol. I, Outlines, Antimatter czy Beyond The Deep. Muzyka zyskała należytą przestrzeń, może nie tonie w ambientalnej monotonni, a czerpie więcej ze space elektroniki. Jak widać po tytułach tych płyt, Kistenmachera fascynuje przestrzeń która sama w sobie nie ma granicy. Ten pęd ku temu co nieograniczone ramami geograficznych granic, przekłada się też na przestrzeń tej muzyki. Czy to artysta eksploruje połacie oceanów, kosmosu nie ma większego znaczenia. Liczy się to iż rozległość tej muzyki wyznacza ledwie dostrzegalny jej horyzont. Znakomita porcja prawdziwie wysublimowanych brzmień z najwyższej półki. A na finał Kistenmacher zapodaje niepublikowaną wcześniej kompozycję Autumn Leaves. Warto sprawdzić jak jego muzyka brzmi w tej niecodziennej konfiguracji utkanej z różnych albumów.

R. M.