Klaus Schulze
La Vie Electronique 6
78,42 zł
AUTOR | Klaus Schulze |
PRODUCENT | Mig |
NUMER | MIG 00153 |
ROK WYDANIA | 2018 |
MEDIA | 3CD |
OPAKOWANIE | JEWELCASE |
Kod produktu | 006137 |
POPULARNOŚĆ |
Lista utworów
Opis
Luksusowe wydanie to już praktycznie norma jeżeli chodzi o serię La Vie Electronique. Wznawiane z pieczołowitością i dbałością o chronologię, koncertowe nagrania Klausa Schulze, to bezcenne prezenty dla fanów elektroniki. Część szósta koncentruje się na latach 1975-1979. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych zestawów, mamy tu trzy płyty CD, a każda z nich zawiera blisko 80 minut muzyki. Na pierwszym dysku mamy utwór The Other Oberhausen Tape dokończenie koncertu z listopada 1976r. Kolejne, dwuczęściowe, nagranie Schwanensee wiąże się z dość istotnym wydarzenie. Schulze wyprowadził się bowiem z ciasnego mieszkania w Berlinie i osiadł. Tam w sypialni były tony sprzętu i jego studio nagrań. W oddalonej od stolicy miejscowości Hambühren, kupił dom i przeniósł swoje maszyny. Schawnensee to luźna wariacja do kompozycji znanych z płyty Body Love będącej ścieżką dźwiękową do filmu pornograficznego o takim samym tytule. Ostatnie nagranie z pierwszej płyty to fragment koncertu z londyńskiego Planetarium z kwietnia 1977r (Schulze zagrał tam dwa razy). Doskonałe ale zdecydowanie za krótkie, no i jakość techniczna też nie powala. Drugi dysk wypełniają dwie kompozycje zarejestrowane w październiku 1977r w katedrze św. Michała w Brukseli. Blisko 50-minutowa Zeitgeist to rozimprowizowana wersja utworu Now Here z drugiej części albumu Body Love, zaś Inside The Harlequin to jej półgodzinny bis. Ostatni trzeci dysk to prawdziwe perły, pierwsza z nich to godzinna ambientowa suita La Vie Secrete. Nagrana w 1975 lub 1977r (nie jest to do końca pewne). Schulze niczym kosmonauta wyrusza w bezkres, a pulsujące tło i oszczędna melodyka tworzą idealne tło do tej podróży. Barracuda Drum to kompozycja zrealizowana ze znakomitym perkusistą Haraldem Grosskopfem we Frankfurcie w 1978r. Przedsmak do utworu Friedrich Nitzsche jaki znalazł się na słynnym albumie X. I na koniec There Was Greatness In The Room, przykład jak owocna była kolaboracja Schulze'a ze znakomitym wokalistą Arthurem Brownem. Ten bis z belgijskiego koncertu w Brukseli z października 1979r, gdzie Schulze vocoderem podkręca wokal Browna, ścina z nóg. Kolejna pozycja z cyklu "must have", jedynie co doskwiera to słaba jakość dźwięku w kilku momentach. A tak zapis poczynań Klausa Schulze w szczytowym momencie swojej kariery.
R. M.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Kup Przechowaj
Towar w magazynie
Wysyłamy do 1 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.